Masz czasem coś takiego, że jak się bardzo zdenerwujesz to
po prostu coś tak w Tobie rośnie i rośnie i szuka ujścia, bo normalnie nie
wytrzymiesz i wybuchniesz? Tak właśnie ma pewna ośmiolatka mieszkająca na
farmie, która za sąsiadów ma państwa Greggsów. Z ich synami, Philipem,
równolatkiem dziewczynki i Williamem, o trzy lata starszym chłopcem, bawi się
od czasu do czasu. Jest jednak jedna rzecz, której dziewczynka nie znosi jeśli
chodzi o sąsiadów. Chłopcy razem z ojcem POLUJĄ! I kiedy pewnego dnia
ośmiolatka zobaczyła jak przynieśli z lasu przepięknego jelenia aż się w niej
zagotowało. Wściekła się, potem wszystko przysłoniła czerwień i poszło! A
musisz wiedzieć, że dziewczynka ma palec magiczny. Taki, który potrafi czarować
i np. kiedy nauczycielka powie coś niemiłego dziewczynce to mogą wyrosnąć
wrednej babie ogon i wąsy. W sumie, to tak właśnie było, jednego dnia w szkole.
No i kiedy dziewczynka użyła swojego magicznego palca na rodzinę Greggsów
wiedziała, że konsekwencje w najlepszym razie będą złe. Początkowo nic się nie
stało, męska część rodziny poszła polować na kaczki (z wielkim sukcesem). Za to
to co działo się następnego dnia rano już nie było takie fajne. Nie chcę za
dużo zdradzić, ale wyobraź sobie, że miejsce Twoje i Twojej rodziny zajmuje
rodzina ogromnych dzikich kaczek, a Ty sam, jak i Twoi rodzice i rodzeństwo
zamiast rąk macie skrzydła, a wzrostu jesteście… kaczego. No właśnie, różowo
nie jest.
Książka Dahla bawi do łez, ale przy tym przekazuje pewną
ważną prawdę. W tym przypadku jest to sposób traktowania zwierząt przez ludzi i
ich znieczulicy względem naszych braci mniejszych. W sposób dosadny, ale daleki
od dydaktyzmu, przekazuje autor swoje zdanie na ten temat okraszając to typową
dla niego magią. A wyobraź sobie co Ty mógłbyś zrobić mając właśnie taką wielką
magiczną moc w palcu? Ach, fajnie by było. Akcja toczy się szybko, a niektóre
momenty sprawiają, że włos się jeży. Czy rodzina Greggsów zostanie zestrzelona?
Czy wrócą do swojej dawnej, pełnoludzkiej postaci? Nie ma to jak lekkie
straszenie czytelnika. Prawdziwa, czarodziejska sensacja dla czytelnika w
każdym wieku. Idealna na półgodzinną ucieczkę przed rzeczywistością.
Jak zwykle wielkim plusem są świetne ilustracje Quentina
Blake, wieloletniego współpracownika Dahla i świetnego rysownika. Dodają one
smaczku każdej książce.
Polecam miłośnikom zarówno zwierząt jak i polowań (zobaczcie
co może się z Wami stać jak się nie zmienicie!), magii i kaczek.
Pozdrawiam,
Kura Mania.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania GRA W KOLORY i nowego
cyklu z Roaldem Dahlem w roli głównej (który powinien ukazywać się w ostatnią sobotę miesiąca, ale zamieszanie świąteczne sprawiło, że w tym miesiącu się publikacja obsunęła).
Rysunki są zabawne, ale czy treść by mi się spodobała? Nie wiem.
OdpowiedzUsuńJest to fajna ksiazka z nietypowymi przygodami, ale nie jest to moja najulubiensza i na pewno do niej nie wrócę.
OdpowiedzUsuń