Do kogo najbardziej lubi przytulać się kotek? Czy do małej
myszki z jej malutkimi przytulaskami? A może lepszy jest futrzasty uścisk
misia? O, kotek ma wielu przyjaciół i do każdego z nich lubi się przytulać.
Jest i wspomniana myszka i miś, ale również paw, pancernik, ośmiornica czy
jeżozwierz. Na końcu okazuje się, że pomimo, że wszystkie te uściski są naprawdę
świetne to ulubioną osobą do przytulania jest mały braciszek kotka.
Duże plansze, jasne kolory i proste rysunki zwierzątek to
strzał w dziesiątkę. Mimo, że moja Mimi dosyć podejrzliwie traktuje pancernika
i jeżozwierza to resztę zwierząt z łatwością rozpoznaje. Dodatkowo, temat tej
króciutkiej opowieści daje wiele możliwości do wypróbowywania przeróżnych
rodzajów uścisków – mocnych, łaskoczących, czy kłujących. Myślę, że gdyby Mimi
miała młodsze rodzeństwo to historyjka miałaby dodatkowe zalety, ale i tak Mimi
świetnie się przy niej bawi. Natrafiłyśmy na nią zupełnie przypadkowo w jednym
z charity shopów i po pierwszym przejrzeniu książeczki nie spodziewałam się, że
tak bardzo przypadnie Emilce do gustu. No i kosztowała tylko 35 p!
Pozdrawiam,
Kura Mania.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania GRA W KOLORY.
Fajne ilustracje i ciekawy zapis treści.
OdpowiedzUsuńCzasem dobre są i takie proste historyjki :D
Usuń