Panda, Owca i Sowa to najlepsi przyjaciele. Pewnego dnia
Panda i Owca jedzą lody. Panda ma czekoladowe, a Owca truskawkowe. Oczy Sowy
robią się bardzo duże i okrągłe, bo lody wyglądają pysznie, a ona nie ma ani
jednej gałki. Nagle Panda i Owca ułamują końce swoich wafelków i nakładają do
nich po trochę swoich lodów i… dają je Sowie! Tym sposobem również i Sowa może
spróbować przepysznych lodów i to nawet dwóch smaków.

Ilustracje są bardzo proste, nie zawierają prawie żadnych
innych szczegółów oprócz postaci bohaterów historii co pozwala na maksymalne
skupienie się na przesłaniu. Nie wiem na ile trafiło ono do Mimi, ale
zrozumiała tyle, że kiedy Sowa nie miała lodów jest smutna, a kiedy ma jest
szczęśliwa co przekłada się na ciągłe domaganie się przez nią lodów (no nie o to mi chodziło). Mam jednak
nadzieję, że częste wracanie do ‘Yummy Ice-Cream’ sprawi, że zrozumie ona ideę
dzielenia się.
Szkoda, że na zdjęciach tego nie widać, ale kolory są naprawdę ładne, jasne i wiosenne. Tylko coś mi aparat niedomaga.
Książka jest wypożyczona z biblioteki, ale mam zamiar
skompletować całą serię Friends Are Forever, bo z tego co sprawdziłam w Internecie
wszystkie są bardzo ciekawe i warte uwagi.
Pozdrawiam,
Kura Mania.
Książeczkę przeczytałyśmy w ramach wyzwania GRA W KOLORY.
Książeczkę przeczytałyśmy w ramach wyzwania GRA W KOLORY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj. Daj Kurze coś do roboty!