czwartek, 16 kwietnia 2015

Kurzy Book Haul #3


Książki się po domu rozlazły i nie mogę reszty znaleźć

Oj. Poszalało się, poszalało. Dwadzieścia kilka książek dla Mimi. Siedemnaście książek dla mnie. I to tylko jeśli chodzi o te przywiezione z Polski. Książki Mimi są teraz wszędzie porozkładane w jej pokoju, więc zdjęcia nie będzie. Okazało się, że biblioteczka, którą jej zrobiliśmy jakieś półtora miesiąca temu jest o wiele za mała. Dlatego będą czystki. Jakby ktoś chciał trochę anglojęzycznych książeczek dla dziecka w wieku 1-3 lata to proszę się odezwać.

Bardzo się ciesze z tego wydania Piotrusia Pana, na którego skusilam się po przeczytaniu Wielkobukowego postu na fejsie. "Klub Dumas" dawno czytany, teraz upolowany w ostatnim, bankrutujacym antykwariacie w moim mieście rodzinnym.

Wreszcie mam skompletowany choć jeden cały sezon Lata z Kryminałem
Jakby tego było mało to po przyjeździe do Anglii zaszłyśmy sobie do charity shopu i wyszłyśmy stamtąd z siatą pełną książek. Dla Mimi. Jakby miała mało.

Książki prezentują się bardzo ciekawie. Była cała seria z Maisy, ale się powstrzymałam. 'Amazing Aeroplanes' miałam zamiar kupić przed wylotem do Polski, ale jakoś tak wyszło, że kupiłam coś innego, więc fajnie się złożyło, że akurat ta książeczka była w charity shopie. 'Stick Man' to klasyka, więc musiałam mieć. Tzn. Mimi musiała mieć. 'Ten Little Monkeys' to książka całkiem sporych rozmiarów i to pop-up book. Po otwarciu zachwyconym oczom Mimi ukazało się duże drzewo, na którym wiesza się dziesięć małpek. Szał ciał.


Z biblioteki przytargałam tylko dwie książki. Sukces. Na jedną uparła się Mimi (choć to raczej książeczka dla młodszych dzieci i wcale jej nie zaciekawiła). 'The Luminaries" leżało wyeksponowane na stoliku zaraz przy wejściu do biblioteki, więc jakoś tak samo mnie wybrało. Akurat mam czas, żeby takie księgi czytać.
Acha, a na mojej półce już od kilku miesięcy leży z pięć bibliotecznych książek, które mam zamiar przeczytać, ale ciągle nie mam czasu.


Oczywiście będąc na mieście dokupiłam sobie kolejne tomiki z serii Little Black Classic. Mam już dwadzieścia dwie książeczki. Jeszcze tylko pięćdziesiąt osiem. 

 Czy ja to kiedyś wszystko przeczytam?
Mam ambitne plany czytania książek jedynie z własnych zbiorów od czerwca do września. Ech.

Pozdrawiam przytłoczona nadmiarem książek do przeczytania,
Kura Mania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj. Daj Kurze coś do roboty!