czwartek, 21 kwietnia 2016

Seria CLUE JØrn Lier Horst




CLUE, czyli kryminalno-przygodowa seria młodzieżowa znanego autora powieści dla dorosłych Jorna Liera Horsta opowiada o przygodach czwórki przyjaciół mieszkających nad morzem. Nazwa pochodzi od pierwszych liter ich imion, czyli Cecilli Gaathe – córki właściciela hotelu Perła, Leo Basta – syna  menadżerki tegoż hotelu, Une Flaker – dziewczynki mieszkającej nieopodal nad zatoką oraz Egona, psa pełnego ego.

Do tej pory w Polsce wydane zostały cztery tomy serii. Pierwsza „Zagadka salamandry” zaczyna się od znalezienia przez Cecillię martwego mężczyzny wyrzuconego przez morze. Okazuje się, że śmierć obcego nie była po prostu nieszczęśliwym wypadkiem, a grupa przyjaciół krok po kroku rozwiązuje skomplikowaną zagadkę, w której na szali postawione będzie ich życie.

Druga część, czyli „Zagadka zegara maltańskiego”, rozgrywa się krótko po dramatycznych wydarzeniach z pierwszego tomu. Tym razem trójka nastolatków staje przed tajemnicą sprzed lat dotyczącą wielkiej kradzieży złota sprzed kilku lat popełnioną przez dawnego mieszkańca zatoki, Leviego Hildonen, który właśnie uciekł z więzienia. Dzieciaki wpadają na pewien trop, znajdują tajemniczą mapę i klucz, a na dodatek do hotelu wprowadzają się bardzo podejrzani goście.

„Zagadka dna morskiego” zaczyna się dramatycznie, ale jest to jedynie złudzenie. Nad zatoką bowiem kręcony jest film sensacyjny, w którym swój udział będą mieli też nasi bohaterowie. Co zaskakujące, niektóre wydarzenia z filmu mają swoje odbicie w rzeczywistości, a grupa przyjaciół nie byłaby sobą, gdyby nie podjęła się rozwiązania tajemnicy prowadzącej prosto w głąb morza.

Ostatnia wydana w Polsce część, czyli „Zagadka hien cmentarnych” jest moją ulubioną. Jest jesień, zaczęła się nauka, ale na szczęście dla naszych bohaterów nauka zostaje zawieszona ze względu na problemy w szkole. Przy nieopodal położnym starym i już opuszczonym kościele znajduje się również  cmentarz. Okazuje się, że ktoś rozkopuje groby ludzi zmarłych w okresie wojny. Przyjaciele odkrywają, że łączy się to z dawną opowieścią o zatopionym skarbie.


Wszystkie te tomy są świetnie napisane z szybką akcją, dużą dozą grozy i niebezpieczeństwa i naszpikowane tak smacznymi kąskami jak tajemnicze mapy, notatniki, klucze, legendy sprzed lat i dawno ukryte skarby. Mimo pewnej schematyczności czyta się te tomiki błyskawicznie i z wielką przyjemnością. Dodatkowym plusem jest przemycanie przez autora nawiązań do filozofii, które w nienachalny sposób przekazane zapadają w pamięć.

Ciekawi są również główni bohaterowie z wyraźnie odrębnym charakterami. Jest więc Cecillia, która jest zachowawcza, nie lubi podejmować niepotrzebnego ryzyka, jak i najczęściej pokazuje, że się boi. Cały czas przeżywa tajemniczą śmierć swojej matki sprzed roku. Leo jest osobą, która dopiero co przyjechała nad zatokę. Jego rodzice są rozwiedzieni, jego ojciec jest Arabem i pracuje w telewizji w Arabii Saudyjskiej. Leo działa pod wpływem impulsu i jest odważny. Une jest ciekawą osobą. Ubrana i zachowująca się jak jej bracia brana jest czasem za chłopca. Mieszka nad zatoka od urodzenia i zna wiele historii dotyczących zarówno samego miejsca, jak i jej mieszkańców. No, a Egon to Egon, no bo kto by nie chciał mieć w swojej paczce fajnego psa?

Z racji tego, że seria skierowana jest to młodszych czytelników nie ma w tych książkach do zbyt częstych i długich opisów, a charakter poszczególnych postaci opisywany jest bardziej przez ich działania niż słowa.
Wątkiem spinającym te cztery tomy jest wspomniana wcześniej śmierć matki Cecilli, która wraz z ojcem dziewczynki prowadziła Perłę. Rok przed opisanymi w „Zagadce salamandry” wydarzeniami pani Gaathe wyszła z przyjęcia organizowanego w hotelu i zaginęła. Tydzień później morze wyrzuciło jej ciało na brzeg. Dlaczego kobieta wyszła z przyjęcia? Z kim się spotkała? W jaki sposób zatonęła? Powolutku razem z bohaterami odkrywamy kolejne karty. Nie jest to jednak tak proste, bo każdy tom kończy się kolejnym odkryciem, czasem fałszywym tropem, czasem pomocną wskazówką. Świetna sprawa, trzymająca w napięciu.

Jak widać autor nie boi się poruszać trudnych tematów takich jak śmierć, zdrada, rozbita rodzina. Bardzo to cenię, bo przecież książki skierowane do młodego czytelnika powinny zawierać i takie, bardziej negatywne rzeczy, ale opisane w mądry sposób.

Gdyby ta seria wydana była z piętnaście lat temu na pewno bym się w niej zaczytywała. Jest to jakby kwintesencja idealnych przygód – grupa przyjaciół (i pies), tajemnicze tropy, ciekawe zagadki, klucze, mapy i skarby plus prawie nieograniczona wolność działania, bo rodzice zajęci, bo wakacje, bo przerwa w szkole. No i to morze! 

Polecam wszystkim młodszym czytelnikom zaczynającym swoją przygodę z poważniejszymi książkami oraz tym, którzy czytają niechętnie zniechęceni nudnymi szkolnymi lekturami, jak i tym starszym, którzy lubią dobrą rozrywkę w stylu młodego Indiany Jonesa.

Pozdrawiam,
Kura Mania.


PS. Ciekawe czy „dorosłe” książki autora są równie dobre? Ktoś czytał?
PS2.Tomów z serii jest o wiele więcej. Kolejne mają być wydane w Polsce w przyszłym roku i nie mogę się doczekać. Tym razem na pewno kupię, bo są świetne! No i są bardzo ładnie wydane, z "mechatą" okładką, która się rozkłada, bo po wewnętrznej stronie zawiera mapę zatoki i rozkład hotelu.
PS3. Acha, a czy ja wspomniałam, że w hotelu jest wieża, w której rezyduje Cecillia z przyjaciółmi? No kosmos!
 
M.

Za książki serdecznie dziękuję magdalenardo z bloga moje czytanie.blogspot.com, która pożyczyła mi te cztery tomy co wprawiło zarówno mnie, jak i moją mamę w zdumienie, bo przecież z magdalenardo nie znamy się ani osobiście, ani szczególnie dobrze, więc był to z jej strony cudowny gest. Dziękuję bardzo! Książki powinny do Ciebie wrócić w przyszłym tygodniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj. Daj Kurze coś do roboty!